Quantcast
Channel: Facetem jestem i o siebie dbam • Męski Blog • Moda, zdrowie, psychologia
Viewing all articles
Browse latest Browse all 100

Stylizacja męskiego zarostu bez sprzątania, czy to możliwe?

$
0
0

Philips Beardtrimmer - Tomasz Saweczko





Trendbook Philips

Mogłoby się wydawać, że ciężko już wymyślić cokolwiek nowego w kategorii golenia czy trymowania męskiego zarostu. Setki dostępnych na rynku różnego rodzaju produktów do golenia czy przycinania zarostu różnią się najczęściej tylko detalami i designem. W tym całym zamieszaniu i marketingowym tyglu bardzo ciężko znaleźć produkt dla siebie.

Raz na jakiś czas dostaję pytania od czytelników na temat tego jaką golarkę czy trymer powinni kupić. I zawsze mam z tym problem, bo naprawdę wybór jest ogromny. Jednak w pierwszej kolejności zawsze kieruję się wyborem marki. Oczywiście jest to wybór subiektywny i wynika z moich doświadczeń z danymi markami. Jedną z tych, z którą trzymam najdłużej jest Philips. Korzystam już ponad 4 lata (a może nawet dłużej) z ich trymera z serii
Bodygroom (dedykowanej do skracania włosów na ciele). Zaś ostatnio miałem możliwość sprawdzić w boju zupełnie nowy pomysł Philipsa: trymer Philips serii 7000, którego flagową funkcją jest zasysanie zarostu w trakcie golenia.

Trymer Philips seri 7000

Na poniższym zdjęciu widać zawartość pudełka produktu po rozpakowaniu. Poza samym urządzeniem do dyspozycji mamy przede wszystkim 2 nasadki grzebieniowe: wąską i szeroką (z nakładką, którą można regulować pokrętłem - więcej na ten temat później). Ładowarka pozwala również na sieciowe korzystanie z urządzenia. W zestawie mamy także narzędzia do czyszczenia (jeśli ktoś z was ma kota, to zachowajcie uwagę, bo moja kicia ukradła z pudełka szczoteczkę i do tej pory nie mogę jej znaleźć).

Philips Beardtrimmer series 7000 - zawartość zestawu

Podstawowe funkcje i doświadczenia w trakcie użytkowania

Urządzenie do pielęgnacji brody Philips posiada wygodny sposób regulacji długości golenia. Zmienia się ją za pomocą pokrętła umieszczonego nad przyciskiem uruchamiającym urządzenie. Nad pokrętłem wyświetla się informacja o ustawionej długości (widać to na zdjęciu poniżej). Do dyspozycji mamy zakres długości o 1mm do 18mm (jeden ruch pokrętła zmienia je o 0,5mm).

Philips Beardtrimmer - regulacja długości

Oczywiście wypróbowałem to urządzenie w trybie golenia twarzy bez nakładki grzebieniowej i ze względu na specyficzną budowę trymera potrzebowałem trochę czasu, żeby przyzwyczaić się do golenia w ten sposób. Otóż (jak widać na zdjęciu poniżej) w trybie bez nakładki nożyki trymera wystają delikatnie ponad obudowę (można taką konstrukcję nazwać grzebieniem zamkniętym przez analogię do nazewnictwa maszynek na żyletki). Taka konstrukcja wymusza konkretny wzorzec ruchu w trakcie golenia. Jest to być może pewne ograniczenie, ale z drugiej strony takie "wymuszenie" zmniejsza ryzyko podrażnień w trakcie golenia twarzy bez nakładki.

Philips Beardtrimmer - zdjęcie trymera z bliska

Na powyższym zdjęciu możecie też dostrzec włoski widoczne pod przezroczystą pokrywą trymera. Fotografia została oczywiście wykonana po wcześniejszym użytkowaniu tego urządzenia i teraz mogę przejść do flagowej funkcji, czyli zasysania zarostu.

Idealna broda bez bałaganu, czyli funkcja zasysania ściętego zarostu

Jeśli czyta to moja mama, to pewnie żałuje, że tego rozwiązania nie wymyślono kilkanaście lat temu, kiedy mieszkałem z rodzicami i regularnie w trakcie golenia pozostawiałem po sobie apokaliptyczny obraz w łazience. Do dziś zresztą nie jestem miłośnikiem sprzątania po sobie włosów po goleniu. Poza tym, nawet celując z włosami w trakcie golenia w konkretne miejsce, zawsze kończy się to tak, że lądują w całej łazience.

Pomysł Philipsa, dodanie do trymera swego rodzaju odkurzacza, wychodzi na przeciw wszystkim mężczyznom (a także ich współlokatorom i sympatiom). Jednak każdy kij ma dwa końce... Mimo, że goląc się trymerem Philips serii 7000 zdecydowanie redukujemy ilość spadających włosów (bo nie oszukujmy się - zawsze jakiś bezpański włos się zawieruszy), to nie znaczy, że całe sprzątanie mamy z głowy. Trzeba przecież też oczyścić wnętrze urządzenia z zarostu. Jeśli o tym się zapomni, to przy następnym goleniu zasysanie zarostu nie będzie takie efektywne (to dokładnie tak jakby chcieć korzystać z odkurzacza z pełnym workiem).

Podsumowanie i dodatkowe informacje o urządzeniu

Jak widać na pierwszym zdjęciu, testowanie tego produktu wywołało uśmiech na mojej twarzy (i nawet bicek wyszedł :D). Funkcja zasysania zarostu jest naprawdę ciekawym dodatkiem do tego trymera. Precyzja w trakcie golenia tym urządzeniem jest zadowalająca i bardzo przydatnym elementem jest dodatkowy wąski trymer, którym można poprawić detale w trakcie golenia.

Inne właściwości tego urządzenia, o których do tej pory nie wspomniałem to: ostrza nie wymagają konserwacji ani pielęgnacji olejkami (są zawsze gotowe do użycia), akumulator litowo-jonowy. Godzina ładowania baterii pozwala korzystać z urządzenia aż 75 min (zawsze można też korzystać z zasilania sieciowego).

Konkurs

Ponieważ ten wpis powstał we współpracy z marką Philips, to mam na koniec małą niespodziankę. Na fanpage'u bloga można wziąć udział w konkursie, w który do wygrania jest jest trymer Philips serii 7000.

WEŹ UDZIAŁ W KONKURSIE!

Artykuł Stylizacja męskiego zarostu bez sprzątania, czy to możliwe? pochodzi z serwisu Facetem jestem i o siebie dbam • Męski Blog • Moda, zdrowie, psychologia.


Viewing all articles
Browse latest Browse all 100

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra