Na temat stresu napisano już tyle, że dużym wyzwaniem jest napisanie czegoś oryginalnego. Poza tym istnieje masa oczywistych porad i sposobów na walkę ze stresem, których nie chciałbym powielać w tym tekście. Dlatego postanowiłem się skupić na bardzo praktycznych i prostych poradach. Na takich, które można wprowadzić w życie od razu i bez większego wysiłku.
1) Jeśli coś ma zająć Ci 2 minuty, to zrób to od razu
Tytuł tego paragrafu zaczerpnąłem z książki "Getting things done" Davida Allena. Ta "technika" to jeden z najskuteczniejszych sposobów na walkę z prokrastynacją (czyli z odkładaniem rzeczy na później). Niezałatwione małe sprawy potrafią gromadzić się w nieskończoność. Każda taka "mała sprawa" zajmuje jakąś część naszej podświadomości i wytwarza stresujące poczucie, że coś pozostało nam do załatwienia. Im więcej takich spraw na nas ciąży, tym większy stres odczuwamy i tym ciężej jest wziąć się za załatwianie tych spraw (syndrom "nie wiem do czego ręce teraz włożyć").
2) Weź czasem lodowaty prysznic
Poważnie, lodowaty prysznic zwiększa tolerancję ludzkiego organizmu na stres. Ponadto (przy okazji protip dla osób uprawiających sport): zimny prysznic po treningu przyśpiesza regenerację (niektórzy sportowcy po treningach biorą kąpiel w wodzie z lodem). Poza tym zimny prysznic to dość emocjonujące przeżycie (to taki mikro-ekstremalny sport). Taka dawka emocji będzie miłą odmianą dla osoby mocno zestresowanej, której najczęściej towarzyszą takie emocje jak: gniew, poczucie pustki, frustracja i znudzenie.
3) Oddychaj
Zanim zaczniecie się śmiać z tej oklepanej i banalnej rady, proponuję mały eksperyment. Zamknijcie oczy (jeszcze nie teraz!), wyprostujcie kręgosłup i weźcie kilka głębokich wdechów, koncentrując się na tej czynności. Od razu się człowiek inaczej czuje, prawda? Róbcie tak zawsze kiedy czujecie się zestresowani, zmartwieni, przeciążeni, kiedy macie już czegoś dość; po prostu: w każdej trudnej chwili. To naprawdę cenne narzędzie w walce ze stresem, które nie kosztuje nawet złotówki.
4) Zrób sobie masaż... uszu
Istnieje wiele technik masowania uszów, jedna z nich, którą można zastosować do zredukowania stresu jest następująca. Zacznij delikatnie masować płatki uszu przy pomocy kciuka i palca wskazującego. Następnie ściśnij zewnętrzną część małżowiny usznej (od dołu do góry). Na koniec pomasuj przestrzeń za uszami używając wszystkich palców poza kciukiem (ruchy podobne do machania palcami).
Z własnego doświadczenia mogę przy okazji polecić również masowanie skroni (pomaga również na bóle głowy).
5) Weź dużą dawkę witaminy C
Witamina C to bardzo silny antyoksydant i jej przyjmowanie ma pozytywny wpływ na obniżanie poziomu stresu. Znanych jest wiele badań, które potwierdzają, że witamina C (zwłaszcza duże dawki) obniżają poziom hormonu stresu. Dobrym pomysłem jest zaopatrzyć się w dobry suplement diety z witaminą C (np. z 1g witaminy C w tabletce) i stosować go w najbardziej napiętych i stresujących okresach.
6) Rzuć wszystko i idź medytować
Zawsze czuję się dość dziwnie kiedy mam pisać o medytacji. Obawiam się, że większości osób kojarzy się to z lewitującymi joginami albo czymś jeszcze dziwniejszym. Dlatego podam konkretny pomysł na "medytowanie". Wyłączcie wszystkie światła, telefony, laptopy i wszystko inne, co mogłoby was rozproszyć. Włączcie sobie jakąś nastrojową muzykę (cokolwiek, co was wzrusza, przywołuje jakieś wspomnienia). Połóżcie się na czymś w miarę twardym (np. dywan, ale nie na łożku!). Starajcie się głęboko oddychać i koncentrujcie całą uwagę na muzyce. Starajcie się ją "obserwować" i podążać za nią. W trakcie takiej sesji możecie robić sobie masaż uszu albo skroni. Jeśli faktycznie jesteście bardzo zestresowani, to w trakcie możecie odczuć np. bardzo silne napięcie mięśni na twarzy (zwłaszcza pod oczami). Nie będzie to przyjemne uczucie, ale bardzo mocno uświadamia ono jak bardzo jest się spiętym.
7) Zrób zakupy spożywcze on-line
W czasach kiedy konsumpcja stała się dla większości społeczeństwa najistotniejszą rozrywką, ciężko odnaleźć spokój ducha. Większe zakupy spożywcze są dla mnie zawsze sporą dwaką (niepotrzebnego) stresu. Tłumy ludzi, zgiełk, ciasnota, kolejki. Dlatego zazwyczaj na większe zakupy chodziłem przed zamknięciem sklepu, kiedy było tam już niewiele ludzi. Ostatnio zaś spróbowałem (w końcu) zakupów spożyczych on-line (które przy okazji są sporą oszczędnością czasu). Tak się szczęśliwie złożyło, że zrobiłem je dzięki uprzejmości sklepu Frisco.pl (relacjonowałem to na Snapchacie).

Poniżej kilka moich spostrzeżeń dotyczących robienia zakupów na Frisco.pl
- Mają bardzo wygodne (jednogodzinowe) przedziały czasowe dostawy.
- Łatwo też uzyskać darmową dostawę (z tego, co się orientuję zazwyczaj nie dowożą zakupów w niedziele).
- Zakupy są sortowane (tzn. pieczywo w osobnych siatkach, owoce w osobnych etc.).
- Produkty takie jak owoce i mięso dotarły do mnie świeże.
- Ceny na Frisco.pl są całkiem konkurencyjne (jest też dużo promocji), jednak szczegółowo ciężko mi się wypowiedzieć w tej kwestii.
- Oczywiście na Frisco.pl można robić sobie listy zakupowe, co jest niezwykle wygodne jeśli zazwyczaj kupuje się podobne produkty (można po prostu ponawiać zamówienie).
- Frisco.pl działa głównie na terenie Warszawy i okolic. Mówiąc dokładniej, poza obszarem Warszawy i okolic Frisco nie oferuje dostawy produktów świeżych.
Jeśli sami macie jakieś proste sposoby na walkę ze stresem dnia codziennego, to nie krępujcie się pisać w komentarzach.
Artykuł 7 praktycznych porad na radzenie sobie ze stresem pochodzi z serwisu Facetem jestem i o siebie dbam • Męski Blog • Moda, zdrowie, psychologia.